Witajcie! Dziś opiszę autograf zdobyty specjalnie dla mnie na Pikniku Olimpijskim przez nieocenioną, wspaniałą, najlepszą na świecie Gabrysię :) Niestety piknik skończył się wcześniej niż planowano ze względu na bardzo duże opady deszczu, gradu i burzy, skoczkowie zebrali się i pojechali na mecz siatkówki do Łodzi tzn. pojechał Maciek, Krzysiek i Dawid. A Gabryśka wróciła do domu cała przemoczona ale szczęśliwa że mogła się spotkać ze skoczkami :) Poświęciła się tak pośrednio i dla mnie haha :D A autograf jest od Krzyśka Miętusa :
A jeszcze jeszcze taka ciekawostka ze spotkania Gabi z Krzyśkiem :)
Gabrysia widząc Krzyśka w oddali, zaczęła go wołać i pyta czy może prosić go o autografy podając mu otwarty marker namazała mu wielką krechę na dłoni, zaczęła go przepraszać a on na to odpowiada nie ma za co, a po chwili Gabi taką samą krechę miała na swojej dłoni :D
Widać że Krzysiek to normalny facet z poczuciem humoru :)
Dzięki jeśli ktoś to w całości przeczyta :D
Przepraszam za słabą jakość ale coś mi skaner szwankuje... Jeszcze raz wielkie dzięki Gabi ! :)
Pozdrawiam,
Przemek